Wszystkich Świętych i Zaduszki
Drodzy sympatycy i podopieczni Fundacji. Jak co roku nadchodzi ten dzień, kiedy zbierają się rodziny i wspólnie pochylają nad grobami swoich bliskich. Łączymy się w modlitwie i zadumie z wami wszystkimi, a ten wiersz, autorstwa jednej z naszych symaptyków niech będzie dla was natchnieniem.
Z drzew spadające liście
I lekko deszcz kapiący
To śmierć, czy nowe życie?
Pyta nas płomień drżący
Dziś, pomiędzy grobami
Przechadzam się leniwie
I w zamyśleniu ciszy
Pochylam się troskliwie
Potem odgarniam liście
Z ponurego kamienia
Spisane tam nazwisko
Chronię od zapomnienia
Potem siadam ponura
Wpatrzona w świecy ogień
Dumając nad swym życiem
Słowa modlitwy powiem
Ty także zapal znicz
Na bliskich swoich grobie
Odejdziesz z czystym sercem
Anioł Stróż jest przy tobie
Weronika Kyzioł